25.08.14r.

Hej Wam,z przykrością muszę napisać,że post typowo modowy ciągle przesuwa się w czasie,teraz ze względów zdrowotnych:(. Czeka mnie dziś niemiły zabieg,a potem kilka dni powrotu do normalnego życia,ale będzie dobrze! Uwielbiam czytać na temat "złotych środków" w świecie urody,no wiecie,te wszystkie kapsułki,kremy,które powodują,że zmarszczki znikają w jeden dzień,a trądzik pozostaje tylko historią. Ja sama wydałam multum pieniędzy na różne CUD kosmetyki,które AKURAT na mnie nie działały,mam pecha,co?:) Dermatolog...pomógł,ale na 2/3 miesiące,zabierając niezłą sumę. Zdecydowałam,że sama powalczę o idealną cerę. Zaczęłam sporo czytać,próbować(na zasadzie prób i błędów-np.maseczka z cynamonu okazała się moim wrogiem,dostałam tak silnego uczulenia,że siedziałam tydzień w domu,latając na codzienne zastrzyki,nie polecam). Jednakże znalazłam moich wybawców,których dzisiaj chcę Wam przedstawić :). Dodatkowo wszystkie(oprócz olejku arganowego)możemy kupić za mniej niż 10 zł!




1.Dokładne oczyszczanie skóry to podstawa,nie chodzimy spać w makijażu! Do demakijażu twarzy wybieramy odpowiedni kosmetyk.Mam skórę bardzo wrażliwą,dlatego muszę szczególnie uważać na wszelkie dopiski,wybierając te płyny,kremy,które są poświęcone skórze wrażliwej/alergicznej. 

płyn micelarny z ziaji,koszt ok. 9 zł.

PS:Pijcie dużo wody,2-3 litry dziennie,to jest naprawdę WAŻNE,jeżeli pragniemy mieć promienną,idealną cerę :)

PS2:Osobiście używam do wycierania twarzy TYLKO jednorazowych ręczników,dzięki temu nie atakujemy naszej twarzy (aż tak)bakteriami,a także ręczniki papierowe są o wiele delikatniejsze niż normalne :)






2.Tonik-zrób go sam! Stosowałam milion różnistych toników,które po prostu nie zmieniały niczego w stanie mojej skóry,więc zdesperowana postanowiłam sięgnąć po ocet jabłkowy(o którym się sporo naczytałam),jest naprawdę świetny,dodam,że zapach szybko się ulatnia. Dzięki niemu skóra nabiera zdrowszego kolorytu,przebarwienia powolutku znikają:)

 ocet jabłkowy,koszt ok.8 zł.





3.Trądzik...zmora wszech czasów,z którą "kolegowałam się" stanowczo za długo,jednak z pomocą przyszła mi pasta(nie mylmy z maścią,która jest ponoć mniej skuteczna)cynkowa i maść ochronna z witaminą A(od niedawna stosuje,dlatego bardziej polecam pastę,jako środek sprawdzony). Na noc smaruje miejsca,gdzie występują krostki i rano są one mniej czerwone,"uspokojone" i zagojone. Maść z witaminą A stosuje w dzień na 1-2 h,bardzo nawilża,jednak jest zbyt tłusta,żeby stosować ją pod podkład. 

pasta cynkowa,koszt ok. 3 zł.
maść ochronna z witaminą A,koszt ok. 4zł.


-herbatka z Bratka,również wspomaga moją walkę z trądzikiem od wewnątrz:). Pije ją 2 razy dziennie,w smaku nie jest rewelacyjna,ale za to niezastąpiona!

herbatka z bratka,koszt ok. 3 zł:)





4.Olejki,które mają u mnie różnorakie zastosowania,używam je na włosy,rzęsy,przesuszone miejsca na twarzy itd :) W mojej kolekcji znajdują się(na razie:>) dwa:arganowy,rycynowy.

 olejek rycynowy,koszt ok. 6zł
używam do:
-rzęs-przyśpiesza ich porost i zagęszcza je
-końcówki włosów-przy olejowaniu całych

olejek arganowy,koszt ok 22 zł
używam do:
-olejowania całych włosów
-zmiany trądzikowe
-suche skórki przy paznokciach

Długo zastanawiałam się nad napisaniem tego postu,jednak chwila wolnego i możliwość pomocy komukolwiek,skusiły mnie :). Na tym blogu skupiam się na modzie,stylizacjach,to interesuje mnie najbardziej,lubię tworzyć:). Jednakże dzielenie się swoimi trikami urodowymi,relacjami z podróży,czyli małą częścią z mojego życia,również mi się podoba :)A Wam? Co myślicie o takim poście? 
PS:Jeżeli także macie swoich "wybawców",napiszcie coś o nich-z chęcią popróbuje :)