czwartek, 26 marca 2015

26.03.15 r.

TROCHĘ O AKCEPTACJI SAMEGO SIEBIE:

Mam krótkie nogi. Twarz kształtu piłki od nożnej. Cienkie włosy. Boczki. Wzrost krasnala. I co jeszcze? Wierzę na słowo, że każdy z Nas umiałby napisać niezłą rozprawkę na temat swoich niedoskonałości, jednak w przypadku wymienienia cech atrakcyjnych- no to ten, no. 
Mniej więcej dwa lata temu doszło do mnie, że krytykowanie swojego wyglądu nic nie da. Uwielbiałam patrzeć z zazdrością na szczupłe dziewczyny, z pięknymi, długimi włosami, idealną cerą i Hollywoodzkim uśmiechem. Czułam się przy nich jak kosmita, a po powrocie ze szkoły uczucie złości tuszowałam sporą ilością słodyczy. Jeszcze dwa lata temu nie było szału na Ewę Chodakowską i wszystko co fit- chociaż ja tego nie dostrzegałam. Nie byłam świadoma, że jest możliwość zmiany w lepszą wersję samej siebie= akceptacji samej siebie. Nie wiedziałam, że dbanie o swój wygląd, może sprawić, że z ponurego i raczej zamkniętego w sobie człowieczka zamienię się w młodą kobietkę, świadomą swoich wszelkich atutów. Sporo się zmieniło, a ja nadal walczę o swoją wymarzoną sylwetkę, ciesząc się z każdego małego sukcesu, wiem, że zdrowe jedzenie to coś więcej niż parę centymetrów mniej- to inwestycja w naszą przyszłość. Zaakceptowałam swój wygląd, co więcej z każdym tygodniem coraz bardziej zaprzyjaźniam się z odbiciem w lustrze :). Chociaż + 5 cm już się nie dorobię, ale cóż, małe jest piękne! Jeżeli jesteś osobą, która również walczy ze swoimi kompleksami to warto zaryzykować i pozmieniać pewne rzeczy w swoim życiu. Ćwiczenia w domu (yt jest pełen super zestawów!), zdrowe nawyki żywieniowe, może fryzjer, kosmetyczka? :) Takie rzeczy zmieniają nas nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, tworząc piękne, pewne siebie kobiety. Nie narzekaj, nie żyw się zazdrością, spróbuj wydobyć swoją najlepszą wersję. Warto :). 
Post jest dla osób, które walczą ze swoimi niedoskonałościami i chciałyby coś zmienić. Mała dawka motywacji :).

zdjęcia wykonała Julia Lotz :)

płaszcz- Top Secret
legginsy- StaffbyMaff
buty- Sequin Shoes
bluzka- Reserved
torba- babcina szafa












15 komentarzy:

  1. Super! Uwielbiam czytać twoje posty <3 dzięki tobie zaczynam rozumieć wiele rzeczy między innymi że nikt nie jest idealny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie się ciesze, ze jakoś pomagam :) ideałów nie ma, ale możesz być najlepszą wersją samej siebie- zawsze sobie to powtarzam :)

      Usuń
  2. boski płaszcz i świetne rzeczy do niego dobrałaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie napisane! Jednak czasem trudno pozbyć się kompleksów mimo wszystko. Ze mną jest tak, że dwa dni mogę chodzić szczęśliwa i widzieć swoje najlepsze cechy, a kolejny tydzień objadam się słodyczami i oglądam zdjęcia pięknych dziewczyn :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że trudno, ale trzeba podjąć tę walkę, bo warto! :) moje - 5 cm w udzie świadczy o tym, że naprawdę niewolno się poddawać :D, haha

      Usuń
  4. Piękny ten płaszczyk :-) A co do kompleksów to najważniejsze, żeby nie skupiać się na swoich minusach tylko podkreślać to co mamy w sobie pięknego, bo każdy coś ma :-) Twoje to między innymi piękne włosy i piękny uśmiech :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciężko jest czasem zaakceptować samą siebie;/
    Śliczny ten płaszczyk, może wspólna obserwacja? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne zdjęcia, piękny płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo dobrze to ujęłaś :) najważniejsze żeby zaakceptować siebie :) wyglądasz fantastycznie w tym płaszczu !

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, kiedy coś nowego? :*

    OdpowiedzUsuń
  9. jaką masz szminkę w filmiku o sposobach na naukę? jest naprawdę piękna :)

    OdpowiedzUsuń