16.06.15 r.

Witajcie, dzisiaj na blogu prezentuje prosty look, który bez problemu uratuje każdego*, w każdej* sytuacji. Zakupy? Spacer? Wyjście z koleżankami? Połączenie eleganckiej góry z obuwiem sportowym to genialna sprawa. Ostatnio coraz częściej rezygnuje z wysokich butów na rzecz takiej wygody. Polecam i Wam, niech nogi też mają wakacje :)

Zmiany... z czym się wiążą? Palpitacją serca, czy może szerokim uśmiechem na twarzy? Każdy z Nas reaguje inaczej na nadchodzące zmiany, znam osoby, które robią się blade, kiedy dowiadują się, że muszą zmienić wystrój w pokoju, a inne słysząc, że czeka ich przeprowadzka do Honolulu zacierają ręce z zadowolenia. Nasze reakcje są naprawdę różne (trzeba dodać, że wiele zależy od wieku i życiowego doświadczenia). Jak ostatnio wspomniałam czeka mnie spora zmiana, a dokładniej wylatuje do Anglii na czas nieokreślony, dlatego chciałabym napisać, co ja czuję w związku z tym wydarzeniem. Na pewno strach, jednak przed nim znajduje się silne podekscytowanie, mimo wielu niewiadomych mam przeczucie, że będzie naprawę wspaniale. Przeprowadzam się wraz z moim chłopakiem, więc nie będę sama, co jest dla mnie kluczowe (wsparcie bliskich ponad wszystko :)). Wiem, że poradzę sobie z każdą przeciwnością losu, trzeba spiąć tyłek i robić swoje, no nie? :)
Oczywiście blog i kanał na yt nadal będę prowadzić, mam nadzieje, że w sposób jeszcze lepszy i bardziej profesjonalny. 
Jeżeli i Ciebie czeka jakaś zmiana, nie bój się, z każdej sytuacji da się wyciągnąć pozytywy. Pamiętaj o robieniu tego, co kochasz, spełniaj swoje marzenia, otaczaj się cudownymi ludźmi, dbaj o bliskich i samego siebie, a wszystko ułoży się tak, jak tylko zapragniesz :)

PS: Na pewno od 1 lipca będę na bieżąco pisać o tym, co u mnie :)

spodenki: Zara
bluzka: Zara
płaszczyk: Bershka
torebka: O bag